Kościół Nowego Przymierza w Lublinie jest biblijnym kościołem chrześcijańskim.
Jesteśmy kościołem, to znaczy grupą ludzi wywołanych ze świata i zebranych razem. Takie jest znaczenie greckiego słowa ἐκκλησία (ekklesia) tłumaczonego w Nowym Testamencie jako kościół.
Świat w znaczeniu biblijnym to ludzie niewierzący w Boga objawionego w Biblii i żyjący po swojemu.
Jezus Chrystus przekonywał każdego z nas o tym, kim jest, dlaczego Go potrzebujemy i co nam oferuje. Gdy Go usłuchaliśmy, zamieszkał w naszych sercach, zmieniając nasze wnętrze (naturę) i wieczne przeznaczenie (z piekła na niebo). Zebrał nas też razem w grupę (kościół), która pragnie z serca i bez kompromisów pełnić Jego wolę. To właśnie znaczy określenie chrześcijański – dosłownie „należący do Chrystusa”.
- Nasz kościół jest biblijny. Oznacza to, że źródłem naszej wiedzy o Bogu i duchowym stanie ludzkości jest Biblia składająca się z 66 ksiąg – 39 ksiąg Starego Testamentu i 27 ksiąg Nowego Testamentu. Odrzucamy księgi dodane do kanonu Pisma Świętego w XVI w. przez sobór trydencki, tzw. księgi wtórnokanoniczne (porównaj liczbę ksiąg w katolickiej Biblii Tysiąclecia i protestanckiej Biblii Warszawskiej).
Pismo Święte uznajemy za jedyne, wystarczające i bezbłędne źródło wiedzy o Bogu i kondycji człowieka. Staramy się, by to, w co wierzymy i jak postępujemy, zawsze miało jasne oparcie w Słowie Boga. Jesteśmy zdeterminowani, by każdą prawdę Pisma Świętego wyrażoną w nakazach lub normach skierowanych do chrześcijan zachowywać bez zmiany czy odstępstwa – aż do przyjścia Jezusa. Zdecydowanie odrzucamy więc liberalizm pseudochrześcijański głoszący, że pewne prawdy biblijne się zdezaktualizowały (np. że homoseksualizm nie jest grzechem). Odrzucamy także ekumenizm wzywający do jedności kosztem prawdy. - Nasz kościół jest niewyznaniowy i niezależny. Odrzucamy rzekomą potrzebę organizowania się kościołów lokalnych w struktury hierarchiczne bądź terytorialne. Uważamy, że przeczy to biblijnej zasadzie niezależności kościołów lokalnych od wszelkiej ludzkiej duchowej władzy zwierzchniej i stwarza szkodliwe dodatkowe podziały i bariery. Gorąco opowiadamy się jednak za partnerską współpracą między wiernymi Jezusowi kościołami.
Jest szeroka droga, którą wielu podąża, i wąska, niezbyt licznie uczęszczana. Ciekawy jest koniec obydwu:
Mat. 7,13-14: Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują.
W czasach ostatecznych ludzie tak rozmiłują się w zaspokajaniu własnych pragnień, że odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się… ku baśniom:
II Tym. 3,1-5: A to wiedz, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy: Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźnierczy, rodzicom nieposłuszni, niewdzięczni, bezbożni, bez serca, nieprzejednani, przewrotni, niepowściągliwi, okrutni, nie miłujący tego, co dobre, zdradzieccy, zuchwali, nadęci, miłujący więcej rozkosze niż Boga, którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy; również tych się wystrzegaj.
II Tym. 4,3-4: Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom;
Najbardziej pociesza nas wizja kościoła z Apokalipsy Jana 3,7-13: A do anioła zboru w Filadelfii napisz: To mówi Święty, prawdziwy, Ten, który ma klucz Dawida, Ten, który otwiera, a nikt nie zamknie, i Ten, który zamyka, a nikt nie otworzy. Znam uczynki twoje; oto sprawiłem, że przed tobą otwarte drzwi, których nikt nie może zamknąć; bo choć niewielką masz moc, jednak zachowałeś moje Słowo i nie zaparłeś się mojego imienia. Oto sprawię, że ci z synagogi szatana, którzy podają się za Żydów, a nimi nie są, lecz kłamią, oto sprawię, że będą musieli przyjść i pokłonić się tobie do nóg, i poznają, że Ja ciebie umiłowałem. Ponieważ zachowałeś nakaz mój, by przy mnie wytrwać, przeto i Ja zachowam cię w godzinie próby, jaka przyjdzie na cały świat, by doświadczyć mieszkańców ziemi. Przyjdę rychło; trzymaj, co masz, aby nikt nie wziął korony twojej. Zwycięzcę uczynię filarem w świątyni Boga mojego i już z niej nie wyjdzie, i wypiszę na nim imię Boga mojego, i nazwę miasta Boga mojego, nowego Jeruzalem, które zstępuje z nieba od Boga mojego, i moje nowe imię. Kto ma uszy, niechaj słucha, co Duch mówi do zborów.
Obyśmy wytrwali na tej drodze – gorąco prosimy o to Boga.
Jeśli znasz ludzi, którzy myślą podobnie jak my lub sam do nich należysz, będziemy wdzięczni za kontakt.