(Ktoś już za Ciebie zapłacił)

Zapewne wielokrotnie słyszałeś w domu, na religii, czy od księży, że na zbawienie trzeba sobie zasłużyć dobrymi uczynkami, przyjmowaniem sakramentów, chodzeniem do kościoła, odmawianiem modlitw, itd.

Skonfrontuj swoje dotychczasowe przekonania o zbawieniu z kilkoma prawdami Pisma Świętego:

01. Każdy człowiek na ziemi od czasów Adama i Ewy grzeszy, czyli świadomie łamie Boże nakazy.

„Zaiste nie ma na ziemi człowieka sprawiedliwego, który by tylko dobrze czynił i nie grzeszył).” Kazn. 7,20
„Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej[…]” Rzym. 3,23

02.Bóg jest sprawiedliwy – wyznaczył słuszną i jednocześnie straszną karę za grzech. Jest nią śmierć duchowa, czyli oddzielenie od Niego. Każdy z nas, choćby tylko raz w życiu złamał jedno Boże przykazanie, podlega karze duchowej śmierci, czyli potępienia. Jeśli umarlibyśmy w tym stanie, czekałoby nas piekło – miejsce wiecznego oddzielenia od Boga.

Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć […]” Rzym. 6,23; patrz także Jak. 2,10-11

03.Człowiek sam z siebie nie może w żaden sposób zapłacić Bogu za swoje grzechy. Nie może ich niczym odkupić. Żadne nasze praktyki religijne, tzw. sakramenty czy dobre uczynki nie mogą zapewnić nam Bożego przebaczenia. Nie ma ofiary, którą człowiek mógłby złożyć Bogu, by przejednać Jego gniew z powodu grzechu. Bóg powiedział jasno – karą za grzech jest śmierć i nic innego!

[Boże] nie pozywaj na sąd sługi swego, gdyż nikt z żyjących nie okaże się sprawiedliwym przed tobą! Ps. 143,2
A każdy kapłan sprawuje codziennie swoją ofiarę i składa wiele razy te same ofiary, które nie mogą w ogóle zgładzić grzechów; Hebr. 10,11, patrz także Gal. 3,10-11

04.Byś mógł uniknąć należnej Ci kary, ktoś niewinny musiał ponieść ją za Ciebie. Nie zdajesz sobie w pełni sprawy z tego, jak bardzo Bogu na Tobie zależy. On kocha Cię tak wielką miłością, że nie chciał biernie patrzeć, jak zmierzasz do piekła i dlatego Jezus zstąpił na Ziemię, przyjął ludzkie ciało, przeżył na Ziemi absolutnie bezgrzeszne życie i umarł na krzyżu za grzechy nas wszystkich (to znaczy, że także za wszystkie Twoje!).

„Albowiem Bóg tak umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Jan 3,16, patrz także I Piotra 3,18
Wszak Chrystus, gdy jeszcze byliśmy słabi, we właściwym czasie umarł za bezbożnych. Rzadko się zdarza, że ktoś umrze za sprawiedliwego; prędzej za dobrego gotów ktoś umrzeć. Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. Rzym. 5,6-8
Nazajutrz ujrzał Jezusa, idącego do niego, i rzekł: Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. Jan 1,29

05.Bóg obdarzył Cię wolną wolą. Dobitnie udowodnił, jak bardzo Cię kocha, płacąc ogromną cenę za Twoje zbawienie. Teraz oczekuje od Ciebie decyzji przyjęcia daru zbawienia. On gorąco pragnie Twojej pozytywnej odpowiedzi, bo nie chce, byś został potępiony, ale byś spędził z nim wieczność w niebie.

Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków aby się kto nie chlubił. Efez. 2,8-9
Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy mój głos i drzwi otworzy, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną. Obj. 3,20, patrz także Obj. 22,17

Wiesz już teraz, co Bóg zrobił dla Ciebie i co Ci oferuje: darmowe zbawienie od kary za wszystkie Twoje grzechy.
Masz do wyboru dwie możliwości:

A. możesz zlekceważyć to, o czym się dowiedziałeś i dalej iść przez życie „po swojemu” lub słuchając ludzkich autorytetów. Pamiętaj jednak, że czyniąc tak zmierzasz do strasznego końca (choć teraz możesz tego jeszcze nie dostrzegać i wieść beztroskie życie).

To jakże my ujdziemy cało, jeżeli zlekceważymy tak wielkie zbawienie?Hebr. 2,3a
Lud ten czci mnie wargami, ale serce ich daleko jest ode mnie. Daremnie mi jednak cześć oddają, głosząc nauki, które są nakazami ludzkimi. […]
Zostawcie ich! Ślepi są przewodnikami ślepych, a jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną.
Mat. 15,8-9 i 14, patrz także Rzym. 10,1-4

B. możesz jednak uznać to, co mówi Bóg (że jesteś grzeszny i grozi Ci potępienie; że nie potrafisz sam sobie pomóc (Mar. 2,17); że Jezus Chrystus jest Wszechmogącym Bogiem Synem, który przyszedł na Ziemię, by ponieść karę za wszystkie Twoje grzechy – przeszłe, teraźniejsze i przyszłe (Jan 8,24; Jan 14,15 i 18; Jan 1,29) i postanowić przyjąć Jego dar zbawienia, by doznać wewnętrznej przemiany – nowego narodzenia do wiecznego życia z Nim.

On zna najgłębsze zakątki Twojego serca (Przyp. 17,3); słyszy i widzi Cię stale (Ps. 139,1-5); jest przy Tobie – nie jest zamknięty w jakiejś świątyni (Dz. 17,24.27-28); możesz zwrócić się do Niego bez żadnych pośredników (I Tym. 2,5). A więc na co czekasz?

Powiedz Jezusowi już teraz, że chcesz być z Nim na zawsze. Jeśli chcesz, skorzystaj z podanego przykładu modlitwy:

„Kochany Panie Jezu! Dziękuję Ci za To wszystko, co dla mnie zrobiłeś; za to, że dziś mnie odnalazłeś i pomogłeś mi pojąć Twoją wspaniałą dobrą nowinę o zbawieniu. Wiem, że z powodu mojej grzeszności sprawiedliwie zasłużyłem na wieczne potępienie, ale Ty poniosłeś na krzyżu całą należną mi karę. Dzięki Ci za to. Proszę, zbaw mnie, daj mi nowe, wieczne życie, zamieszkaj w moim sercu, zajmując w nim należne Ci miejsce Pana i przemieniaj mnie na swoje podobieństwo.
Amen”

Bóg jest wierny. Jego obietnice zawarte w Piśmie Św. są niezawodne. Przeczytaj teraz poniższe teksty ze Słowa Bożego i sam odpowiedz sobie na postawione pytania.
Obj. 3,20 Gdzie Jezus jest teraz względem Ciebie?
Jan 1,12-13 Kim teraz jesteś?
Kol. 2,13-14 Co się stało z wszystkimi Twoimi grzechami?
I Jana 5,11-13 Jakie życie zaczęło się teraz dla Ciebie?
I Kor. 6,19-20 Czym jest teraz Twoje ciało? Kto je zamieszkuje?
Gal. 5,16-18; Dz. 1,8 Do czego uzdalnia Cię Duch Św.?

Dzisiaj w Twoim życiu rozpoczął się nowy rozdział – wiecznej więzi z Bogiem przez Jezusa Chrystusa. Z pewnością nie pojmujesz jeszcze wszystkiego, co się stało, ale kilka rzeczy wiesz już na pewno.
Pismo Św. porównuje Cię do niemowlęcia (I Piotra 2,2). Widzisz, czym powinieneś się karmić, żeby wzrastać.

Stając się dzieckiem Boga, znalazłeś się w rodzinie Jego dzieci – prawdziwych uczniów Jezusa (Łuk. 8,20-21; I Piotra 1,22). Jeśli jeszcze nie masz kontaktu z którymś z Jego uczniów, poszukaj w swojej okolicy kościoła głoszącego darmowe zbawienie w Jezusie i posłusznego Jego Słowu i włącz się w Jego życie.

Daj się też ochrzcić (czyli zanurzyć w wodzie) na świadectwo, że już dłużej nie należysz do świata, ale do swojego nowego Pana – Jezusa Chrystusa.

Przed swoim tymczasowym odejściem do nieba Jezus powiedział:

„A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi. Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego; Ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przekazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata.” Mat. 28,18-20

Jako Jego nowy uczeń masz teraz dany od Boga jasny i niezawodny cel w życiu (tu, na Ziemi, oczekując Jego przyjścia).

Do zobaczenia jeszcze tu na Ziemi lub razem z Nim w niebie.

Poprzedni artykułJest Nadzieja, jest Rozwiązanie!
Następny artykułCo się zmieniło