KIM JEST DUCH ŚWIĘTY? – czyli myśli kilka, jak spokojnie, acz stanowczo rozmawiać ze świadkami Jehowy

Jeśli już miałeś okazję rozmawiać z jakimś wyznawcą religii świadków Jehowy o bóstwie Jezusa Chrystusa i ma on jeszcze pytania dotyczące Ducha Świętego, to proponuję Ci rozważenie z nim poniższych tekstów. Dla lepszego zapamiętania przypominam dwie zasady, których nauczyłem się w trakcie kontaktów ze świadkami:

1. Nie przechodzić do innego, proponowanego przez nich tekstu biblijnego, dopóki właściwie nie przeanalizuje się rozważanego (ich wnioski często wypływają z niego tylko w sposób powierzchowny).
2. Korzystać z możliwości wybrania tematu do rozmowy i konsekwentnie się go trzymać. Jeśli chodzi o Ducha Świętego, to świadkowie Jehowy traktują Go jako „niewidzialną czynną moc wszechmogącego Boga, która powoduje, że Jego słudzy czynią Jego wolę” („Let God Be True”. 1952, s. 158 – publikacja świadków Jehowy).

Jak widać, świadkowie zaprzeczają dwom biblijnym prawdom. Według nich:
1. Duch Święty nie jest osobą.
2. Duch Święty nie jest Bogiem.

Zobaczmy, co mówi o tym Pismo Święte.
Jan 14,26: Duch Święty nazywany jest tutaj Pocieszycielem (gr. parakletos). Dosłownie oznacza to kogoś wezwanego, by stać u czyjegoś boku. W sądownictwie słowo to oznaczało adwokata lub doradcę. W 1 Jana 2,1 to samo słowo użyte jest w odniesieniu do Jezusa – On jest naszym orędownikiem. W Jan 14,16-17 Jezus mówi o Duchu Świętym jako o kimś, kto będzie pełnił Jego rolę wobec uczniów (do tego tekstu jeszcze wrócimy). Czy jakaś bezosobowa siła może zastąpić osobę? Oczywiście nie. Co do tego, że Jezus Chrystus jest osobą, nawet świadkowie Jehowy nie mają wątpliwości.

Przyjrzyjmy się dalszym cechom Ducha Świętego:
Jan 14,4 i 14,26 – może przypominać i uczyć.
Jan 16,7-10 – może przekonywać.
Jan 15,15.26 – może składać świadectwo o Jezusie.
Jan 16,16.13 – wprowadza we wszelką prawdę, może mówić (!) i słyszeć – czy słyszeliście o jakiejś „sile”, która słyszy i mówi?
Dz. 5,3 – można Mu skłamać.
Rzym. 8,26 – wstawia się za nami.
Efez. 4,30 – można Go zasmucać.
1 Kor. 12,11 – ma wolną wolę.

Duch Święty przypomina, uczy, przekonuje, składa świadectwo o Jezusie, wprowadza w prawdę, mówi, słyszy, wstawia się za nami, ma wolną wolę, można Mu skłamać lub zasmucić Go – a jednak według świadków jest „czynną mocą”. Widać tu wyraźnie, że organizacja świadków Jehowy nie czerpie swej wiedzy na ten temat z Pisma Świętego. Ono jasno rozstrzyga kwestię, że Duch Święty jest osobą.

Zajmijmy się teraz drugą sprawą: Czy Duch Święty jest Bogiem?
Weźmy na początek wspomniany już tekst – Jan 14,16. Jezus, przygotowując uczniów do rozstania ze sobą, obiecuje im innego Pocieszyciela – kogoś, kto Go zastąpi. Mówi tu o Duchu Świętym. Słowo „inny” stanowi tłumaczenie greckiego allos. Oto co słownik Vine’s Expository Dictionary of Biblical Words mówi o nim: „allos wyraża różnicę liczebną i oznacza inny tego samego rodzaju”. Tak więc słowo to oznacza przedmiot lub osobę odrębną od porównywanej z nią, lecz do niej podobną – tego samego rodzaju. Jest jeszcze inne greckie słowo – heteros, które można przetłumaczyć jako „inny”. Jaka jest między nimi różnica? Posłużmy się jeszcze cytowanym słownikiem: „heteros wyraża różnicę jakościową i oznacza inny odmiennego rodzaju”. Spójrzmy na konkretny przykład: I Kor. 15, 39-41. W wersetach tych słowo „inny” pojawia się kilkakrotnie. W w. 39 i 41 użyte jest w tekście greckim tylko słowo allos. Widać jasno, że zestawione są tam rzeczy takie same co do swej natury, lecz odrębne. Np. ciała fizyczne ludzi, zwierząt, ptaków, ryb są względem siebie allos, blask słońca, księżyca, gwiazd jest allos. W wersecie 40 użyte jest jednak dwukrotnie słowo heteros. Dlaczego? Ponieważ pomiędzy ciałami istot ziemskich i niebieskich istnieje diametralna różnica rodzaju. Całkowicie innej natury jest np. ciało człowieka i anioła. Podobnie ma się rzecz z ich blaskiem (chwałą – Biblia Gdańska).

Kiedy więc Jezus mówi o Duchu Świętym, dla odróżnienia Go od siebie używa słowa allos (inny, ale tego samego rodzaju co On; Jan 14,16). Potwierdza to tezę, że Duch Święty co do osoby jest odrębny od Boga Syna, lecz jest taki sam co do natury – jest Bogiem Duchem Świętym.

Spójrzmy jeszcze na dwa inne teksty. Dz. 5,3.4. W dwóch sąsiadujących ze sobą wersetach apostoł Piotr używa zamiennie słów: Duch Święty i Bóg (…okłamałeś Ducha Świętego… i …nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu). Dla niego Duch Święty jest Bogiem!

W 1 Kor. 3,16 i 6,19 nasze ciało nazywane jest świątynią Duch Świętego. Adresaci listu jasno rozumieli wyrażenie typu „świątynia Zeusa”. Oznaczało ono, że według wyznawców religii greckiej Zeus był Bogiem. Apostoł Paweł mówi Koryntianom, że ciało chrześcijanina jest świątynią Ducha Świętego. Tak więc albo Paweł mówi o jakimś jeszcze innym Bogu, albo uważa Ducha Świętego za Boga Wszechmocnego.

Jest bardzo prawdopodobne, że natkniemy się w tym momencie na zarzut: „Czy ty wierzysz w dwóch, a może trzech bogów?”.
Odpowiedź jest oczywista, lecz warto tu przytoczyć trzy wnioski:
– apostoła Pawła : O głębokości bogactwa i mądrości, i poznania Boga! Jakże niezbadane są wyroki jego i nie wyśledzone drogi jego! (Rzym. 11,33);

– Hioba: Czy możesz zgłębić tajemnicę Boga albo zbadać doskonałość Wszechmocnego? (Job 11,7)

– samego Boga: Lecz jak niebiosa są wyższe niż ziemia, tak moje drogi są wyższe niż drogi wasze i myśli moje niż myśli wasze (Iz. 55,9).

Bóg daleko przewyższa nasze pojmowanie, nie można Go ograniczyć naszym rozumem. Znając ułomność ludzkiego umysłu, Bóg przyjął postać człowieka, by nam się objawić: Boga nikt nigdy nie widział, lecz jednorodzony Bóg, który jest na łonie Ojca, objawił go. (Jan 1,18) i …nikt nie zna Syna tylko Ojciec, i nikt nie zna Ojca, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić (Mat. 11,27). Bóg jest jeden, ale w ciągu historii objawił się ludzkości w trzech osobach – jako Bóg Ojciec, Bóg Syn i Bóg Duch Święty. Jasno potwierdza to Jego Słowo. Czymś rozsądnym jest tutaj pokora i przyjęcie tego, co Bóg powiedział o sobie, a nie mówienie: „To niemożliwe! To nielogiczne!”.

Jezus w swych ostatnich słowach skierowanych do uczniów postawił na równi Ojca, Syna i Ducha Świętego (Mat. 28,19). Biorąc pod uwagę pierwsze przykazanie: Nie będziesz miał innych bogów obok mnie (II Mojż. 20,3) i fakt, że Jezus nigdy nie zgrzeszył (II Kor. 5,21), to czczenie Ojca jako Boga, czczenie Syna na równi z Ojcem i czczenie Ducha Świętego na równi z Ojcem i Synem nie jest z pewnością grzechem bałwochwalstwa, ale wyraźnym nakazem Pisma Świętego.

Ostatni wniosek: jeśli ktoś nie czci Boga takiego, jakim On się objawił, czci boga fałszywego. Jezus powiedział: Bo i Ojciec nikogo nie sądzi, lecz wszelki sąd przekazał Synowi, aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który go posłał (Jan 5,22-23).

Świadkowie Jehowy, odrzucając bóstwo Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego, nie czczą Boga Ojca (Jan 5,23) i nie znają Go (Mat. 1,27; Jan 14,6 i 9). Czczą fałszywego boga – jakiegoś bożka, wytwór swojej myśli lub raczej inwencji ciała kierowniczego organizacji (Dz. 17,29). Według mnie do wielu z nich dobrze odnoszą się słowa Jezusa skierowane do współczesnych Mu Żydów:
Badacie Pisma, bo sądzicie, że macie w nich żywot wieczny; a one składają świadectwo o mnie; ale mimo to do mnie przyjść nie chcecie, aby mieć żywot. (Jan 5,39-40)

iPP nr 9, kwiecień 2005

Poprzedni artykułKIEDY PRZYJDĄ CIĘ ZACHIPOWAĆ #Megakosciol #IPPTV
Następny artykułKIM JEST JEZUS… I JAKIE TO MA ZNACZENIE?